7/10

Jestem świeżo po premierze na Splat Film Fest w Lublinie. Bawiłem się wyśmienicie, pozycja obowiązkowa dla miłośników southern gothic.

Średnio ,trochę nudnawo. Ile razy można kogoś dobijać no proszę. Już po tej łopacie to miał czachę rozjechaną.

Niby film się jakoś niewyróżnia orginalnością a mimo to trzyma w fotelu do końca seansu. Jest w tym filmie jakaś nieokiełznana wściekłość na świat.

Przynudza, niczym nie zaskakuje.

Nawet klimatyczny, ale końcówkę spaprali.

Głuchoniemy Asher (Joe Anderson) ma w życiu tylko jeden cel. Mężczyzna od lat czeka na dzień, w którym będzie mógł zemścić się na swoim psychopatycznym ojcu, Ivanie (Gary Stretch), który zabił jego starszego brata Chestera. Gdy odsiadujący wyrok mężczyzna w końcu wychodzi na wolność, Asher nie zawaha się przed niczym,...